Stary Brus: „Wesołe sąsiadki” kultywują tradycje
27 października 2015
W dawnych czasach kiszenie kapusty na wsi było na porządku dziennym. Wspólna praca nie tylko zbliżała ludzi, ale była też okazją do wspólnej zabawy. W miniony weekend wróciły do tej tradycji członkinie zespołu „Wesołe sąsiadki” z miejscowości Kołacze w gminie Stary Brus, które zorganizowały pokaz dawnego kiszenia kapusty.
Zgodnie z wielowiekową tradycją kiszenie kapusty odbywało się najpóźniej do końca października. Najpierw główki trzeba było obrać, a potem rozkroić na pół i poszatkować. Układana w beczce kapusta musiała być dobrze udeptana, czym zajmowali się mężczyźni lub kobiety, które wcześniej musiały się do tego starannie przygotować. Nogi trzeba było długo moczyć w gorącej wodzie, a przed wejściem do beczki zakładano specjalne wiejskie stroje, bez których kapusta nie mogła się udać. Zdarzało się, że sól, którą przesypywano warstwy poszatkowanej kapusty zaczynała „szczypać” w nogi, ale wykonującemu tę czynność nie wolno było jej przerwać przed końcem pracy. Tak przygotowana beczka z kapustą była stawiana w ciepłym miejscu, nakrywana drewnianą pokrywą i dociskana ciężkim kamieniem.
Niektóre z tych tradycji przypomniały „Wesołe sąsiadki” z Kołacz, dla których zbliżający się tydzień będzie bardzo pracowity. Już w środę: Krystyna Dybek, Maria Sochaj, Jadwiga Grzywaczewska, Dorota Dybek, Marzena Barczyńska, Barbara Szczerba i Stanisława Dimitruk jadą do Chełma na Przegląd Piosenki Seniorskiej, a w sobotę wystąpią na Przeglądzie Piosenki Żołnierskiej we Włodawie. W Chełmie „Wesołe sąsiadki” zaśpiewają dwa utwory – „Świeci miesiąc świeci” i „Szumiała leszczyna”, natomiast na imprezie we Włodawie zaprezentują trzy piosenki – „Wojenko, wojenko”, „Serce w plecaku” i „My są wojsko”.